01 marca 2007

Trochę polityki...

B. Ciekawy film. Z ciekawą historią.

Wykorzystałem http://mojiti.com by przybliżyć amerykański kontekst polskiemu widzowi (komentarze na górze ekranu - mojiti jest świetne - jeśli sami chcecie coś od siebie dopisać - proszę bardzo :) ).
Temu filmowi nadałem podwójny tytuł:
"Polska jak USA - czyli śmieszno-gorzko"



Uwagi:
1. Wojewódzki mógłby buty czyścić Colbertowi. Obaj krytykują autorytarny, przedmiotowy styl prowadzenia polityki. Ale Wojewódzkiemu zależy na swoim Porsche. Colbertowi - na dobru swego kraju. Colbertowi bliżej do Stańczyka. Ale porównanie z Qbą wydawało mi się łatwiejsze w odbiorze (wybacz, widzu, że równam w dół).
2. Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten film, poraziło mnie, jak podobna jest sytuacja w USA i w Polsce. Przerażające. Smutne. No cóż...
3. Colbert trafił na tą imprezę przez przypadek. Ale myślę sobie jedno:
- KAŻDY wpływowy polityk, w każdym kraju - powinien tak jak Bush - zostać
skonfrontowany z takim przeciwnikiem jak Colbert.
4. Ciekawe, kto skrytykuje media w naszym kraju? Przecież Lepper zawdzięcza karierę właśnie im :( .

5. Jeśli chcecie dołożyć własne komentarze do tego filmu (pojawią się razem z moimi), wystarczy zarejestrować się na http://moiji.com

Etykiety: , , , , , , , , , , ,